Niedziela, 28 sierpnia Dziura Moja siostra rozbiła skarbonkę. Celowo, nie przypadkiem. Bo świnka była już pełna i ciężka jak słoń. Po przeliczeniu dobniaków, okazało się, że zebrała całe 200 złotych! – Kupię sobie odlotowe trampki i koszulkę…
Czwartek, 17 sierpnia 2016 Medal Dostałem medal! I gdybym miał konto na fejsbuku, to pewnie bym napisał, że to wielki zaszczyt i w ogóle. Złoty. Prawdziwy! Z kartonu. „Za zasługi” – powiedziała moja siostra i przypięła…
Czwartek, 21 lipca 2016 Na plusie Tym razem rządzący nie zaplusowali… Słyszałem, jak nasz sąsiad, który jeszcze niedawno podczas spacerów z psem nucił pod nosem „Duda, Duda nam się udał”, zżymał się wczoraj, że ci to jednak…
Środa, 22 czerwca 2016 Gumowe ucho, czyli antyterrorystyczna Słyszałem, że to bardzo nieładnie. Podsłuchiwać, podglądać, szperać w szufladach albo torebce. Czytać cudze listy i maile. To, jak mówi tata – elementarz kultury osobistej. A z drugiej strony…
Środa, 15 czerwca 2016 „Nasi wrócą” Dawno nie widziałem cioci Kingi i wujka Pawła. Mieszkają w Wielkiej Brytanii, czyli całkiem daleko. Ale to się niebawem zmieni – tak prorokuje tata. A wszystko przez panią z broszką, prezesa…
Czwartek, 2 czerwca 2016 „Tajemnica” Moja siostra chyba trochę zawaliła szkołę. A przynajmniej matematykę. Coś tam u niej z ocenami nie jest specjalnie różowo, ale dokładnie nie wiem, bo nic nie mówi. Nawet mamie. Raz bąknęła, że musi…
Poniedziałek, 23 maja 2016 „Suwerenność” Powiedziała to dokładnie 20 razy. Policzyłem. Pani z broszką, podczas ognistej przemowy w Sejmie: „suwerenność”. I jeszcze ta gestykulacja, która bardzo mi się podoba, bo zapożyczona jest wprost z pasa startowego – a…
Niedziela, 15 maja 2016 „Analitycy, kawa i Eurowizja” Skończył nam się odplamiacz. A wszystko przez wiceministra od karabinów. Oglądałem z rodzicami „Kawę na ławę”, choć mnie kawy nie dali, a tylko wodę w kubku-niekapku. I całe szczęście,…
Czwartek, 12 maja 2016 „Audyt” Ależ nasza sąsiadka zrobiła dziś swojemu mężowi audyt! Wcześniej nazwałbym to awanturą, ale po wczorajszych występach pani z broszką i jej ekipy, już wiem, że fachowo nazywa się to audytem. Ściany mamy…
Niedziela, 8 maja 2016 – Marsz w tysiącach I znowu mnie nie zabrali na marsz. I znowu mieli te same wymówki: że głośno, długo i tłoczno. I że nadal jestem za mały. A przecież rosnę z całych sił!…
Czwartek, 5 maja 2016 Bezsenność w pałacu Mam cztery nowe zęby. To już w sumie sześć. Zęby potrafią solidnie dać w kość – gdy rosną, albo gdy bolą. To pierwsze znam z autopsji, to drugie uświadomił mi tata,…
Środa, 27 kwietnia 2016 Oglądana musi być! O tym, że płacić za telewizję, której się nie ogląda i radio, którego się nie da słuchać – będą musieli wszyscy, wszyscy już chyba wiedzą. I była to iście elektryzująca…
Sobota, 23 kwietnia 2016 Narodowa… lodówka Moi dziadkowie nie mają telewizora, ale będą płacić za oglądanie telewizji. Dziwne to, prawda? „Na telewizyjną i radiową propagandę zrzucimy się wszyscy” – tłumaczył mi tata. Bo tak to sobie wymyślili rządzący.…
Sobota, 9 kwietnia 2016 „Piąta ce” „Piąta ce to największe łobuziaki w szkole” – taką opinię ma klasa mojej siostry. I wie o tym zarówno pani dyrektor, jak i pani woźna, wszyscy uczniowie i całkiem spora grupa…
Środa, 6 kwietnia 2016 „Kamyk w bucie” „E, chodzimy, manifestujemy, machamy flagami i trąbimy trąbkami – i nic. Mają nas w nosie” – westchnął wujek Paweł i zasępił się solidnie. Przyszedł do taty pożyczyć wiertarkę – i…
Niedziela, 3 kwietnia 2016 – Majtki Nie było dziś obiadu, mama pobiegła pod Sejm. To znaczy był, ale „po męsku” – tata i brat smażyli jajecznicę, a ja dostałem pożywną papkę ze słoiczka. Chodzi o to, jak tłumaczyła…
Piątek, 30 marca 2016 Spryciarz Moje rodzeństwo jest bardzo sprytne. Oboje – siostra i brat – mają taki złoty sposób na nielubiane domowe obowiązki. Wykonują je bez szemrania, ale… z fatalnym skutkiem. Brat nie lubi zmywać, więc…
Piątek, 27 marca 2016 Zmiana czasu Spotkało mnie dziś spore rozczarowanie. I nie chodzi o to, że spróbowałem odrobinę wielkanocnego jajka i niespecjalnie mi smakowało. Nie, chodzi o zupełnie inną sprawę. O zmianę czasu. Słyszałem wczoraj, jak…
Piątek, 25 marca 2016 Jak prezes Oj, działo się dzisiaj, działo. Siostra ma już świąteczne ferie, więc zaprosiła koleżanki. Mama zrobiła im popcorn, kanapki i nalała soku do szklanek. No i zamknęła drzwi, bo chichoty i piski niosły…
Czwartek, 24 marca 2016 Na opak Brat dziś przy kolacji podzielił się z nami szatańskim pomysłem: „A gdyby tak…” – zaczął z błyskiem w oku: „…nauczyć Antośka alternatywnego języka? Wiecie – pozamieniać mu nazwy kolorów, mówić „do widzenia”…
Poniedziałek, 21 marca 2016 „Niezwłocznie” Dziś mamę trafił szlag. Tak przynajmniej stwierdził tata, a on się zna. A przynajmniej mamę zna doskonale. Poszło o śmieci. I zmywanie. I kilka innych spraw, o których póki co mam mgliste…
Środa, 16 marca 2016 „Bałwany i barany” Nie bardzo rozumiem, ale bardzo się staram. W tym roku zima była łagodna. Tak przynajmniej mówią rodzice – i muszę wierzyć im na słowo, bo to moja pierwsza w życiu…
Poniedziałek, 14 marca 2016 „Cztery litery” Aaale się porobiło! A wszystko przez napis na drzwiach ubikacji. I to w dziewczyńskiej toalecie! A mówią, że to zwykle chłopaki rozrabiają… Ale wróćmy do napisu: wielka awantura rozpętała się, bo ktoś…
Sobota, 12 marca 2016 „Raczkowanie” Zrobiłem się ostatnio trochę nerwowy. Uczę się raczkować. I niby idzie mi dobrze – ale jednak niezupełnie. Owszem – umiem przyjąć odpowiednią postawę. Wiem, że należy przestawiać ręce i kolana. Naprzemiennie. No i…
Czwartek, 10 marca 2016 – „Drukarka” „Bzdur nie drukujemy! Szkoda atramentu” – odprawia z kwitkiem moją siostrę starszy brat. Siostra czasami chciałaby wydrukować sobie jakiś obrazek na domowej drukarce, ale brat pilnuje jej jak cerber. „A co,…
Wtorek, 8 marca 2016 „Gargamel” Wczoraj w telewizji widziałem bardzo zagniewanego staruszka – podobno to prezes naszego kraju. Myślę, że on jest bardzo nieszczęśliwy i trochę mi go żal – pewnie nikt go nie kocha i nie przytula.…
Niedziela, 6 marca 2016 ” Polaryzacja” Dziś poznałem nowe słowo. Najpierw myślałem, że związane jest z tymi ciepłymi bluzami brata i moim miękkim kocykiem, ale tata szybko mnie wyprowadził z błędu. Polaryzacja nie ma nic wspólnego z puchatymi…
Sobota, 5 marca 2016 „Coś pękło” Bardzo się cieszę, że nie mamy auta. Auta mają opony – a one czasami pękają. I to nie byle komu, ale nawet samemu prezydentowi. Znaczy – w jego samochodzie. Choć przecież nie…
4 marca 2016, piątek Najważniejszy Fajnie jest być ważnym, a najważniejszym – rewelacyjnie. Znam to z autopsji. Wystarczy, że uderzę w ryk – i rodzice natychmiast przybiegają. Zagadują, przytulają, robią śmieszne miny. Ani starsza siostra, ani prawie dorosły…
Ta strona wykorzystuje pliki cookies więcej informacji
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.