Niedziela, 3 kwietnia 2016 – Majtki
Nie było dziś obiadu, mama pobiegła pod Sejm. To znaczy był, ale „po męsku” – tata i brat smażyli jajecznicę, a ja dostałem pożywną papkę ze słoiczka. Chodzi o to, jak tłumaczyła mama w biegu, że ktoś się dobiera do damskich majtek.
Spojrzałem z niepokojem na suszarkę z praniem, ale nie widziałem, żeby maminej bieliźnie coś groziło. A potem słuchałem radia i zaglądałem tacie przez ramię w ekran telewizora. I już chyba rozumiem.
Z tymi majtkami jest tak, że damskie są zwykle ładniejsze. Od męskich.
Kolorowe, koronkowe… I wygląda na to, że tym panom, którzy lubią nosić czarne sukienki, te majtki szczególnie wpadły w oko. Pewnie brak im bieliźnianej fantazji. To pozazdrościli i chcą tymi majtkami rządzić.
Dziewczyny! Brońcie majtek!