W piątek 05.08. weszły w życie nowe ustawowe uregulowania dotyczące tajemnicy lekarskiej. Do tej pory z obowiązku tajemnicy lekarskiej mógł zwolnić lekarza jedynie sąd. Teraz po śmierci pacjenta,o dostęp do informacji pozyskanych podczas leczenia chorego, będzie mogła wnosić rodzina pacjenta. Ustawodawca określił bardzo szeroką listę osób z rodziny, które będą mogły się domagać ujawnienia tajemnicy lekarskiej. To lekarz ma decydować, której osobie z rodziny można ujawnić tajemnicę lekarską. Bez dostępu do bazy danych, identyfikującej danego członka rodziny, będzie to bardzo trudne. Ustawodawca nie przewidział także sytuacji, gdy któryś z członków rodziny wyrazi sprzeciw a inny będzie się domagał ujawnienia tajemnicy lekarskiej.
Minister Zdrowia zapowiedział zmiany w funkcjonowaniu ochrony zdrowia. Od 2018 leczenie obywateli ma być ponownie finansowane z budżetu państwa. Ponownie, gdyż tak już było za komuny. Zlikwidowana zostanie, tak nielubiana przez pracodawców, składka na ubezpieczenie zdrowotne. Minister nie wspomina jednak o jedno-czasowym wzroście finansowania ochrony zdrowia z budżetu – a jest ono najniższe spośród wszystkich krajów Europy (teraz łącznie z tym, co wydają samorządy, to 4,8 proc. PKB).Znikną więc gwarancje finansowania ochrony zdrowia z bezpiecznego źródła, jakim są składki zdrowotne. Wszyscy wiemy, że w budżecie państwa zawsze brakuje pieniędzy i zawsze są różne priorytety.
Minister Zdrowia proponuje również rozszerzyć zakres osób uprawnionych do korzystania z usług publicznej ochrony zdrowia. W tej chwili ze świadczeń publicznej ochrony zdrowia mogą korzystać osoby ubezpieczone i osoby znajdujące się w stanie bezpośredniego zagrożenia życia. Osoby niespełniające powyższych warunków leczą się albo prywatnie albo w ogóle. Radziwiłł chce przywrócić stan z okresu poprzedniego systemy i dopuścić do korzystania z usług ochrony bezwarunkowo wszystkich obywateli. Ocenia się, że osób nieubezpieczonych jest obecnie ok. kilkaset tysięcy. System ochrony zdrowia będzie zatem musiał się zająć również i tymi pacjentami. Minister nie znajduje jednak odpowiedzi na pytanie, kto zajmie się tymi dodatkowymi pacjentami – liczba lekarzy w Polsce, w przeliczeniu na 1000 obywateli, jest teraz najmniejsza spośród wszystkich krajów europejskich.
Mówi się również, że w 2018 r. Narodowy Fundusz Zdrowia zostanie zlikwidowany. Na jego miejsce powstanie Urząd Zdrowia Publicznego z ogromną liczbą etatów do obsadzenia.
Sytuacja będzie przypominać zatem sklep spożywczy z okresu stanu wojennego – do sklepu będzie mógł wejść każdy, lecz na sklepowych półkach sam ketchup z buraków i ocet.