Do zorganizowania spotkania zaangażowano bardzo kontaktowe osoby z Piotrkowa co zaowocowało dobrą frekwencją. W efekcie przyszło 35 osób, chociaż nie było łatwo, aby wydarzenie w ogóle doszło do skutku. Na dzień przed miejsce zostało zmienione z powodu zastraszenia właściciela lokalu. Zagrożono mu utratą umowy, jeśli udostępni miejsce na spotkanie KODu. Opiekunowie regionów i sami piotrkowianie okazali się jednak przedsiębiorczy, zatem zebranie odbyło się w innym lokalu, w którego znalezieniu pomógł zresztą „cenzurowany” właściciel. Ledwie zaczęliśmy…pojawili się młodzi gniewni w liczbie piętnastu rozwrzeszczanych. KODerzy nie dali się jednak zakrzyczeć i zaprosili gości do dyskusji. Kilku łodzian spędziło sporą część czasu w sąsiednim pomieszczeniu na rozmowach o zdradzie narodowej, niebyciu demokratą oraz sojuszach międzypaństwowych.
Z pomocą łodzian KODerzy z Piotrkowa wyłonili zalążki organizatorów: koordynacji, edukacji, akcji Internetu oraz młodzieżówki. Piotrkowianie mieli sporo pytań na temat organizacji w Łodzi i wyrazili chęć udziału w spotkaniu organizacyjnych w naszym mieście wojewódzkim.

___Dorota Milcarz


NAPISALI O TYM: GazetaTRYBUNALSKA.pl [czytaj…]


Zdjęcia: Piotr Kośla