___
Mirek Michalski

Piątek późnym wieczorem. Pojawia się informacja, że oto sam Naczelnik zaszczyci swoją… no że przywiozą go do Łodzi. Już nazajutrz, czasu mało. „Przyjedzie” mogłoby sugerować nazbyt rozbuchaną samodzielność. Trzeba by posiadać prawo jazdy. Kiedy z „prawem” raczej nie po drodze to i jazda też na cudzy koszt (Pani Beato, Panie Andrzeju, to tylko tak na marginesie). Gdyby się mandat przytrafił – ten zły kierowca winien.

Sobota, okolice południa. Spotkanie wszechsił partii, której nazwy nie wypada pisać głośno, z całego województwa. Naczelnik zaszczycił. Namaścił, napominał, naładował akumulatory do dalszej Misiowiczowości = rzeczywistości. Gawiedź na sali zapewne w pąsach i radośnie merdała. Czym mogła i miała.

zdjęcie: Monika Kembłowska‎

Przed wejściem do sali konferencyjnej tłum. Coś o konstytucji krzyczał, o marionetkach, że wolność i demokracja, karierowicze i takie tam dla przybywających na spotkanie głupstwa. Jeden z jegomości – gości tak się zachwycił, że aż mu środkowy palec zesztywniał w geście pozdrowienia dla witających. Szczęśliwie do placówki ochrony zdrowia wchodził. Palec da się uratować. Posiadacza palca już raczej nie. Nie nasiąkł kulturą za młodu, strach pomyśleć czym na starość trąci.

Poseł Jajo. Taka ksywa z lat młodości. Znamy historię nowożytną Jaja. Wielu zna. Otóż Jajo prześmiewczo nazywane Posłem zeszło ze schodów tuż przed tłum i szczerząc obficie uzębienie robiło zdjęcia (?) film (?) protestującym. Marynarka rozpięta (kchem kchem chrząknę znacząco), jedna ręka w kieszeni porcięt (kchem kchem) i uśmiech odsłaniający… jest tu jakiś stomatolog? Może by tak wybielanie? No przecież, że uzębienia. Charakteru się tu nie da.

Sobota. To taki dzień z weekendu. Człowiek odpoczywa. Relaksuje się. No i wszystko się zgadza. Marynarki noszę niezbyt często. Ale zawsze wiem, kiedy zapięta być powinna. Palce mi nie sztywnieją nawet przy spotkaniu największego oponenta.

A wieczny spór: czy pierwsze było jajo, czy kura dziś został ostatecznie rozstrzygnięty. Pierwsza była Kaczka.Zrelaksowałem się przypomniawszy skąd Kaczce Jajo wypada.

No. Piękna sobota.


NAPISANO W MEDIACH:

Zapisz