W niedzielę 20 marca na placu Stu Straconych w Zgierzu odbyły się uroczystości 74. rocznicy rozstrzelania przez hitlerowskie Niemcy stu Polaków. Była to odpowiedź na zabicie dwóch nazistów przez sierżanta WP Józefa Mierzyńskiego, członka AK. Bestialski charakter tego wydarzenia podkreśla fakt, że plac ten był miejskim wysypiskiem śmieci.

Na miejsce egzekucji siłą zgromadzono 6 tysięcy mieszkańców Zgierza i okolic. To największy mord jakiego dokonano w Kraju Warty. Od tego momentu za każdego zabitego Niemca stracono 50 Polaków.

Na uroczystości przybyli rodziny ofiar, zgierska młodzież oraz reprezentanci instytucji działających na terenie Miasta Zgierza, w tym członkowie zgierskiego Komitetu Obrony Demokracji, którzy złożyli wieniec i zapalili znicz.

image2