Po demonstracji w Warszawie, na fanpage KOD pojawił się taki wpis:
Na reakcję naszego Sławka nie trzeba było długo czekać – skontaktował się z panią Zofią i umówił na przekazanie nowej czapki i znaczków. Poprosiliśmy także o obecność Mateusza Kijowskiego i tak oto, wczoraj się stało 🙂
Poniżej relacja Sławka:
[…] Ta historia poruszyła wiele serc, postanowiłem zatrzeć niemiłe wspomnienia i wspólnie z kilkoma osobami z grupy łódzkiej poprawić Zosi humor. Wielkie podziękowania dla Mateusza Kijowskiego, że znalazł czas w swym napiętym grafiku i mogliśmy sprawić Zosi miłą niespodziankę. Dzień ten zapamiętamy na bardzo długo.