06.08.2016 r. zostały wprowadzone nowe ustawowe zasady udostępniania informacji objętych tajemnicą lekarska. Do tej pory pacjent pisemnie upoważniał, kto będzie miał dostęp do informacji i dokumentacji medycznej, po jego śmierci. Teraz ta wola nie będzie miała żadnego znaczenia. Do lekarza o informacje o pacjencie będą mogli się zgłosić: małżonek, małżonka, krewny lub powinowaty do drugiego stopnia w linii prostej, przedstawiciel ustawowy, osoba pozostającą we wspólnym pożyciu lub osoba wskazana przez pacjenta.
Lekarze, bez dostępu do jakiejkolwiek bazy danych, będą mieli duży problem z weryfikacją w/w osób. Nie wiadomo również, gdzie lekarz może sprawdzić, czy któraś z uprawnionych osób, zgodnie z ustawą, nie wniosła o zakaz udostępniania informacji o zmarłej osobie. Lekarze zatem niechętnie będą się dzielić informacjami o pacjencie. Za przekazanie informacji, objętych tajemnicą lekarską, osobie nieuprawnionej, bądź w nieuprawnionym zakresie, grozi lekarzowi do trzech lat więzienia. Tak znaczne rozszerzenie liczby osób, które mogą się dowiedzieć o tajemnicach zmarłego pacjenta budzi kontrowersje. Nierzadko intymne informacje mogą stać informacjami wręcz publicznymi. Wiele osób nie życzy sobie, aby najbliżsi po ich śmierci dowiedzieli się, na przykład, o tym, że chorowali na choroby weneryczne, psychiatryczne, genetyczne, przebyli aborcję, byli bezpłodni, uzależnieni itp. Tylko wyobraźnia podpowiada, jak uzyskane od lekarza informacje mogą być wykorzystane przez osoby niechętne czy wręcz wrogie osobie zmarłej. Wzrośnie liczba spraw sądowych o określenie stopnia poczytalności zmarłego, o zaprzeczenie lub potwierdzenie pokrewieństwa – zwłaszcza w przypadku spraw spadkowych. Trzeba tutaj dodać, że tajemnicą lekarską objęte są wszystkie, a nie tylko zdrowotne, informacje jakie uzyskał lekarz od pacjenta. Na lekarzy będą więc wywierane naciski o udostępnienie informacji dotyczących np. majątku, związków intymnych, preferencji seksualnych pacjenta. I będzie to zgodne z prawem.
Trybunał Konstytucyjny wypowiadał się już w sprawie tajemnicy lekarskiej i orzekł (październik 2011 r.), że jest ona „(…)związana nieodłącznie z prawem jednostki do prywatności, do życia własnym życiem, układanym według własnej woli z ograniczeniem do niezbędnego minimum wszelkiej ingerencji zewnętrznej (…)”. Intencją ustawodawcy było ułatwienie dostępu do informacji objętych tajemnicą lekarską. Złamano jednak, należącą do tradycji europejskiej, zasadę poszanowania godności i woli zmarłej osoby. Zasada ta zawarta jest w art.47 Konstytucji ( Każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym).
___Paweł Wika