Szanowni z Łódzkiego KOD-u. Jesteśmy po inauguracji PIKOD-u w Śródmieściu. Stoimy na Piotrkowskiej 129/130, a za plecami mamy budynek ZUS. Zgodnie z wymogami Łódzkiego Konserwatora Zabytków mamy biały namiot z oznaczeniami na wewnętrznej tylnej ścianie. Przede wszystkim chciałem podziękować Koleżankom i Kolegom bez zaangażowania których nie byłby możliwy nasz dzień trwania w tym miejsci. W całym przedsięwzięciu wzięło udział tego jednego dnia aż czternaście osób. To w wojsku drużyna. Jedni dowieźli wszystko, a później zabrali inni trwali na posterunku, jeszcze inni ochraniali.

A oto ta Drużyna:
Anna Ginalska, która mimo imienin była z nami i pracowała, Elżbieta Wspaniała Jankowska, Ewa Turska, Lucyna Foltyn, Madzia Si, Michalina Engel, Jerzy Friedlich, Jerzy Morka, Piotr Kłoda, Michał Karowicz, Rafael Zamojski, Marek Pawlak, Michał Mostowy i ja.
Wszystkim Wam serdecznie dziękuję za ogromne zaangażowanie, w pracy od godz. 11:00 do 17:00. Dziękuję też za cierpliwość w stosunku do mnie, kiedy czasem burczałem. A dzień uważam za bardzo udany, jeszcze raz udało mi się spędzić piękny dzień w rodzinnym gronie.

Wybaczcie, podziękuję jeszcze specjalnie Michalinie, była od początku do końca, ostoja spokoju, myśląca podobnie jak ja i to nie jest jakieś Jej podlizywanie się starszemu koledze.