10.10.2016, na kilka dni przed Dniem Edukacji Narodowej, wsparliśmy pikietę Związku Nauczycielstwa Polskiego w Pasażu Schillera w Łodzi. Protest zaczął się około godziny 13:30. Tego samego dnia odbyły się także pikiety w 17 miastach w Polsce.

Pikieta miała charakter stacjonarny. Na prośbę organizatora nie braliśmy flag, jednak mieliśmy transparenty i znane już „patyczaki” z napisem „Nie dla chaosu w oświacie” oraz „Edukacja narodowa nam się nie podoba” i żółtymi łódeczkami. Spod pomnika Schillera przemawiali przedstawiciele ZNP, dyrektorzy szkół, nauczyciele, łódzcy radni i politycy, a także licealista, który stanął w obronie gimnazjów. Wznoszono okrzyki „Anna Zalewska minister chaosu”, „Wolność, równość, edukacja”. Krytykowano nie tylko chaos organizacyjny, ale także programowy, jaki wniesie zapowiadana reforma edukacji.  Podkreślano jej ogromne koszty i brak konsultacji społecznych. Katarzyna Lubnauer nazwała planowaną reformę „katastrofą plus”. Mówiono o spodziewanym zafałszowywaniu historii, szczególnie tej najnowszej.

Po zakończeniu przemówień protestujący udali się pod Urząd Miasta, żeby złożyć wojewodzie łódzkiemu Zbigniewowi Rau wspólny list w imieniu środowisk nauczycielskich.

__KK