_____

Ewa Kruszyńska

 

   Na zaproszenie regionalnej grupy KOD Sieradz/Zduńska Wola (dziękujemy!!) popędziliśmy wczoraj po południu na sieradzki rynek, gdzie odbywał się Open Hair Festival, który gwarantował nam doskonałą frekwencję.

    Zaopatrzeni w ogromne ilości materiałów i pełni entuzjazmu pojawiliśmy się w centrum wydarzeń.

    Silna ekipa koderów została na stanowisku pod sądem a nasza budzikowa grupa wraz z miejscową koleżanką biegała to tu, to tam, czytając konstytucję, rozdając ulotki, rozmawiając z ludźmi i zapraszając na protest w obronie sądów na godzinę 21.00. Nasze zachowanie i wygląd przyciągały wzrok, więc zadanie mieliśmy ułatwione.

    Prawie wszyscy przyjmowali z zaciekawieniem ulotki i to bez względu na płeć czy wiek. Większość osób była oburzona działaniami rządu a spora część szykowała się na wieczorny protest pod sądem.

    Szczególnie budująca była reakcja młodzieży. Młodzi są doskonale zorientowani w obecnej sytuacji politycznej, zdają sobie sprawę z zagrożeń i bardzo się obawiają czarnego scenariusza, włączając w to zamknięcie granic i ograniczenie internetu jak w Turcji.

    Jerzy Friedrich przechadzający się z tabliczką zawieszoną na plecach  i konstytucją w ręce był niekwestionowanym bohaterem naszego Budzika. Nie da się zliczyć ilu obserwatorom  napis z tabliczki sprawiał radość i  ile zrobiono mu zdjęć ( oczywiście ku naszej uciesze, choć sam Jurek, dla zasady,  trochę narzekał, że fotografują mu tyły…).

Dużą przyjemność sprawiło nam spotkanie z Marcinem, którego znamy doskonale z KOD-owej działalności! Marcinie, dziękujemy!!

    400 ulotek rozdaliśmy błyskawicznie, więc w drodze powrotnej na PIKOD pozostało nam już tylko pokrzykiwanie i zapraszanie na wieczorny protest.

    Wracając do domów zajrzeliśmy na Plac Dąbrowskiego. Okazało się, że stała tam już duża grupa łodzian ze świecami w rękach. Zatrzymaliśmy się więc i dołączyliśmy do tego spontanicznego protestu! Myślę, że wnieśliśmy w to zgromadzenie dużą dawkę energii i optymizmu!

    A teraz chwila dla moich współtowarzyszy:

Lucyna: Co za niesamowity dzień !!! Tyle godzin „w akcji” , a minęło jak sen jaki złoty. No i to zwieńczenie! Pozdriawlaju wsiech uczastnikow… no i pana z dupelkiem na ręku! „

 

Jerzy: Kto nie był dziś w Sieradzu ten nie widział jak Ewa Kruszyńska z biało-czerwonym sztandarem pogoniła obrażającego nas prawie dwumetrowego pisiora o twarzy nie wskazującej na nadmierne skażenie edukacją. Kto nie był, ten nie słyszał też jak wykrzykuje za nim „precz z kaczorem dyktatorem” biegnąc i wymachując biało-czerwoną flagą. Tylko ten, kto nie był i nie widział jak zwolennik PiS ucieka przed drobną, o dwie głowy niższą istotką może mieć jakiekolwiek wątpliwości kto wygra ten bój o Polskę, Zwyciężymy! Zwyciężymy!”

Zwyciężymy! Solidarność naszą siłą! Wolność, równość, demokracja!!

Warto budzić ludzi!!