Od pierwszych wspólnych akcji, które przygotowywaliśmy w KOD jeden element, powtarzający się przy różnych okazjach jest zawsze, który daje nam dużo radości, poczucie wspólnoty, ciepła spotkań z fajnymi ludźmi – siadamy razem przy stołach i przygotowujemy a to kotyliony, a to żółte łódeczki, a innym razem składaliśmy ulotki w pakiety do rozdawania.
Dziś na tapecie były chorągiewki, które będziemy rozdawali w najbliższą niedzielę na Piotrkowskiej, przy pasażu Rubinsteina przy okazji wspólnego śpiewania „Ody do radości”. W rocznicę podpisania Traktatów Rzymskich robimy to od lat, w całej Polsce.
Było jak zawsze bardzo, ale to bardzo miło. Dużo śmiechu, pogaduchy, planowanie przeprowadzki do nowej siedziby, która tuż tuż. A na koniec pychota – ciasto upieczone przez Alicję Gruszkę, które zniknęło w mig. I tak to już u nas jest 😊
_Mirek Michalski