___
Jarosław Płuciennik
22 maja 2017 roku Łódź gościła prof. Ritę Süssmuth. Była ona mówcą plenarnym konferencji na Uniwersytecie Łódzkim, wieczorem zaś gościła w Klubie Dyskusyjnym im. Wł. Bartoszewskiego. Oba wystąpienia były żywe i przyciągały uwagę.
Rita Süssmuth, ur. w 1937, jest zasłużoną niemiecką polityczką: między 1985–1988 była ministrem RFN, zaś od 1988 do 1998 przewodniczącą Bundestagu. To również uznana filantropka i doktor filozofii Uniwersytetu w Münster (1964). Pracowała także na uniwersytetach w Dortmundzie i Ruhry. Otrzymała doktorat honoris causa sześciu uniwersytetów na świecie, jest m.in. członkinią Europejskiej Rady Tolerancji i Pojednania. To również wielka Przyjaciółka Polski.
Pierwszy swój wykład poświęciła tolerancji w Europie,a w jego trakcie wiele było akcentów stricte politycznych i bieżących. Najważniejsze przesłanie dotyczyło konieczności mocnego zaangażowania społecznego każdego demokraty i Europejczyka.
Drugi wykład miał charakter bardziej otwarty na bieżącą politykę, jednak Rita Süssmuth nigdy nie zaprzeczyła swojej misji jednania narodów i szerzenia idei tolerancji dla wielości kultur i różnorodności. Wspominała zarówno o swojej pracy na rzecz równouprawnienia kobiet, jak i o Władysławie Bartoszewskim i jego roli w dziele pojednania między narodami w Europie. Podkreślała jego autentyczność, bezceremonialność, bycie sobą i determinację. Zachęcała, by naśladować go w walce o demokrację. Profesor Süssmuth dawała słuchaczom nadzieję, co wyraźnie można było odczuć, kiedy dostawała spontaniczne brawa w odpowiedzi na trafne sformułowania i deklaracje. Mocno wybrzmiały nawoływania do nieustających wysiłków na rzecz przekonywania nawet zatwardziałych przeciwników oraz do solidarności w obliczu narastających nierówności społecznych. Według Rity Süssmuth kult sukcesu ostatnich lat przyćmiewał narastające problemy w Europie. Sukcesów nie można pomijać, jednak nie można też być ślepym na nierówności i zło.
Rita Süssmuth jest kobietą o niespożytej energii, ciągle może być budowniczym mostów, jest wyważona, umiarkowana i mądra po prostu.
Nie ustawajmy w robieniu swojego, a to nie zawsze oznacza marsze. Jednak i te od czasu do czasu są ważne.