Dzisiaj w całej Polsce pod 16 Kuratoriami Oświaty odbyły się pikiety demonstracyjne wyrażające sprzeciw wobec polityki edukacyjnej ministra PiS Przemysława Czarnka. Demonstrację organizowały KOD, Akcja Demokracja, Wolna Szkoła i kilka innych organizacji demokratycznych, którym leży na sercu dobro polskiej edukacji.

Także w Łodzi odbyła się pikieta z udziałem KOD i innych aktywistów.

Jednym z punktów programu manifestacji było zebranie podpisów pod Kartką do Czarnka. Ta kartka była skrótem tego, co było odczytywane przez wszystkich manifestujących przed kuratoriami.

Panie Ministrze Edukacji i Nauki!
Dlaczego mówi Pan, że w edukacji jest tak dobrze, skoro jest tak źle?!
Szkoła, do której nasze dzieci i dzieci naszych przyjaciół wróciły po wakacjach okazuje się koszmarem. Nie chcemy takiej szkoły!
Panie Ministrze! Od pierwszego września dzieci mają mnóstwo zastępstw, czasem lekcje się nie odbywają w ogóle, choć już mamy połowę października. Nauczyciele nie mają dla dzieci czasu i są przemęczeni. Tłumaczą, że pracują ponad etat i często w kilku szkołach. Wielu z nich po wakacjach już nie wróciło do swoich szkół. Dyrektorzy tłumaczą nam, że starają się zapełnić wakaty, ale brakuje chętnych do zawodu.
To nie jest normalna sytuacja!
Pytamy więc Pana: „Gdzie są Ci nauczyciele!? Dlaczego nie zadbał Pan, żeby stworzyć nauczycielom takie warunki pracy, które zatrzymają ich w szkołach i przedszkolach oraz przyciągną młodych do zawodu?
Nie chcemy zastępstw, chcemy nauczycieli!!
Panie Ministrze! Nasze dzieci są przemęczone nauką. Po wielu godzinach spędzanych w szkole nie mają wytchnienia w domu. A nauczyciele pędzą z materiałem i nie mają czasu na odpowiadanie dzieciom na pytania. Cóż z tego, że w szkołach są laboratoria przyszłości, skoro nie ma czasu, żeby w nich eksperymentować. Dlaczego pozostał Pan głuchy na apele o odchudzenie programów nauczania i nic Pan w tej sprawie nie zrobił?
Panie Ministrze! Nasze dzieci w czasach zagrożenia pandemią i wojną w Ukrainie są pełne lęków i często w złej kondycji psychicznej, potrzebują wsparcia psychologów i pedagogów. Dlaczego wciąż musimy ich szukać poza szkołą!?
Panie Ministrze! A tegoroczni maturzyści? Przecież apelowali do Pana o odstąpienie od obowiązku zdawania egzaminów ustnych na maturze. Dlaczego nie wyszedł Pan naprzeciw ich oczekiwaniom i nie wziął pod uwagę przywołanych przez nich argumentów? Dlaczego stawia ich Pan przed zadaniem ponad ich siły i możliwości, które wcześniej im Pan odebrał wysyłając ich na zdalne nauczanie?
Panie Ministrze! Dlaczego dzieci dźwigają wciąż na swoich ramionach takie ciężkie plecaki? Co zrobił Pan w sprawie, żeby ulżyć kręgosłupom dzieci i portfelom ich rodziców?
Panie Ministrze! Dlaczego nic Pan nie zrobił, wiedząc, że do przepełnionych liceów i techników dociera kolejna kumulacja roczników? Dlaczego klasy są tak liczne, że brakuje czasem miejsc siedzących? Dlaczego podniósł Pan limity dzieci w oddziałach przedszkolnych i klasach 1-3?
Dlaczego lekceważy Pan protesty nauczycieli, rodziców, a nawet uczniów i nie podejmuje próby dialogu!
Żądamy podjęcia natychmiastowych działań od premiera i ministra edukacji. Żądamy, żeby minister Czarnek zaprzestał używania naszej szkoły do realizacji swoich partyjnych celów i zabrał się za rozwiązywanie prawdziwych problemów, których wszyscy na co dzień doświadczamy.

_Jarosław Płuciennik

Fotorelacja: Magdalena Rembowska-Płuciennik i Beata Karalus