Czy hejt jest niebezpieczny, a może to tylko forma wyrażania myśli? Podobno nie można ograniczać wolności wypowiedzi…
Dziś była szósta rocznica tragicznej śmierci Pawła Adamowicza, człowieka, którego zabił hejt. Spotkaliśmy się pod sercem WOŚP, żeby wspomnieć człowieka, który zginął, bo brał udział w czynieniu dobra. Zginął, bo ktoś uwierzył w kłamstwa i manipulacje. Zginął, bo „to tylko słowa”.
Proszę, dbajmy o merytoryczny poziom dyskusji. Pamiętajmy, że słowa mają wielką moc i nie tylko potrafią zranić, ale również pozbawić życia.
Dziękuję wszystkim tym, którzy dzisiaj postanowili poświecić swój czas i, mimo niesprzyjającej aury, przyszli oddać hołd Pawłowi Adamowiczowi. Mam nadzieję, że wszyscy bezpiecznie wróciliście do swoich domów.
_Lidia Wiślicka