Sytuacja, w której funkcjonujemy od bez mała dwóch miesięcy z jednej strony skłania do izolowania się, dla własnego i innych dobra, z drugiej zaś wymaga szybkiej, ale pogłębionej analizy.

W poniedziałkowym zebraniu, 11 maja, uczestniczyli wszyscy członkowie Zarządu, w większości zgromadzeni w siedzibie naszego Regionu, część (Kasia i Piotr) zdalnie. Gośćmi zebrania byli prof. Radosław Markowski (online), Marcin Gołaszewski, Krzysztof Dudek i Damian Raczkowski. Nie dotarł niestety dr Andrzej Kompa.

Radosław Markowski, socjolog, profesor nauk społecznych, politolog, specjalista w zakresie porównawczych nauk politycznych i analizy zachowań wyborczych nie pierwszy wspierał łódzki KOD. Tym razem, w dynamicznie i nieoczekiwanie wielkim chaosie zmieniającej się rzeczywistości, potrzebowaliśmy jego wiedzy naukowca – analityka.

W opinii prof. Markowskiego powinny odbyć się nowe wybory, zgodne z demokratycznymi standardami, a proces wyborczy musi rozpocząć się od nowa. Skupić się należy nad nieobecnymi w procesie wyborczym. Ok. 15 mln Polaków nie uczestniczy w głosowaniach, argumentując tym, że nie mają „swoich” kandydatów, albo nie interesuje się tym, co dzieje się w kraju („nie interesuje mnie polityka”). Walka o odbicie zwolenników obecnie urzędującego w Pałacu Prezydenckim skazana jest na porażkę. Jakiekolwiek namacalne argumenty niewiele, albo nic nie zmienią. Zatem szkoda energii, środków, nadziei.

Posiadane możliwości należy skoncentrować na mobilizacji nieobecnych do tej pory w procesie wyborczym. Dowodem na skuteczność takich działań są wyniki wyborów samorządowych. Samorządy się obroniły przed zakusami PiS a frekwencja, choć różna w każdym z okręgów, wyższa znacznie od statystyk sprzed lat.

Prof. Markowski zwrócił uwagę na szczególną sytuację, w której wszyscy wiemy tyle samo i tyle samo nas łączy: on, specjalista m.in. od analizy zachowań wyborczych jest takim w pewnym sensie takim samym amatorem w obecnej sytuacji, co my. Najzwyczajniej NIKT nie przewidział, założyć nie mógł aż takiego odejścia od zasad, norm, prawa, przyzwoitości (można mnożyć), z którym mamy do czynienia.

Wnioski z dyskusji: korzystać najmocniej jak się da ze środków, którymi dysponują media społecznościowe. Bo „milczący” elektorat jest w nich osadzony. Widzi, czyta, obserwuje. Tyle, że błędnie (o czym jeszcze nie wie) zakłada, że polityka go nie dotyczy. Tę stratę należy wykazać.
Inne spostrzeżenie – organizowanie w tym akurat momencie (który już jutro może mieć inne uwarunkowania) masowych protestów jest przeciw skuteczne.

Jest też potrzeba dotarcia do międzynawowych środowisk, które mogą wypowiedzieć się na temat zagrożenia demokratycznych standardów, zaszczepianych i usprawiedliwianych okolicznościami, partia rządząca w Polsce. KOD musi, mimo rozterek, szukać na zewnątrz środków na naszą, prodemokratyczną, opozycyjną działalność. Sposoby, o których rozmawialiśmy muszą i powinny pozostać w sferze niepublikowanych planów.

W najbliższym czasie zwrócimy się z prośbą do wielu z Was o pomoc w planowanych działaniach. Konkretnych, zmierzających do spełnienia wspólnych marzeń o Polsce wolnej od konfrontacji z UE, o demokracji wolnej od podziałów na sorty. Pomocą może być choćby kwadrans spędzony przy komputerze, jeśli tylko tyle mamy czasu. Może nią być kierowca z samochodem, kilka plakatów rozklejonych w prawem dozwolonych miejscach.

Szczegółowego programu i planu nie możemy zaprezentować „tu i teraz”. Bo nie ogłasza się najważniejszego wrogom. Będziemy jednak próbowali dotrzeć do Was z konkretną prośbą o współuczestniczenie w działaniu. Zrozumiemy, jeśli z powodów osobistych odmówicie.

W ogólnych zarysach:

  • energię, siły i środki angażujemy w aktywizację nie spotykanych do tej pory osób przy urnach wyborczych,
  • poszukujemy źródeł finansowania przekazu medialnego (telebimy, billboardy, plakaty, media społecznościowe, Youtue i inne), w kraju i za granicą, w którym to przekazie. Propagujemy świadome, demokratyczne, pogłębione analizą faktów wybory,
  •  oczekujemy od ugrupowań opozycyjnych konkretów, wymagamy a nie prosimy o nie atakowanie się nawzajem, a w drugiej turze pełna współpraca,
  • z żalem zatem ale i rozczarowaniem obserwujmy walkę ugrupowań opozycyjnych wobec rządów PiS, która koncentruje się głównie na wewnętrznym (w gronie opozycji) szkalowaniu kompetencji, podkopywaniu pozycji, w miejsce jasnego, wspólnego, niewzruszonego frontu wobec władzy autorytarnej. Musimy jasno i zdecydowanie nie godzić się na taką retorykę wyborczą,
  •  stoimy w zgodzie z misją i celami Stowarzyszenia KOD. Obiektywnie analizujemy scenę polityczną, nie ulegając niczemu, co nie zmierza wprost do zwycięstwa demokracji w naszej Ojczyźnie. Tym samym nikogo nie traktujemy z ulgą. Oczekujemy nadrzędności gwarantowanych Konstytucją praw, działań etycznych, solidarnych.

KOD, czego pewni jesteśmy, nigdy nie powoła się na „dyscyplinę partyjną”. Powodów jest zbyt wiele, żeby wymieniać. Nie zbuduje elektoratu na plus/na minus wobec kogokolwiek z opozycji. Powinniśmy jednak, powtórzmy, domagać się wsłuchania w nasze głosy. Bo to na końcu my, suweren, milionami głosów zdecydujemy o wyniku wyborów. Zatem opozycjo – zacznij słuchać, zanim zaczniecie oczekiwać wysłuchania.

Z przyczyn oczywistych część tego, o czym dyskutowaliśmy i co zaplanowaliśmy nie może pojawić się w relacji publicznie udostępnianej.

 

Na koniec: przypominamy, że przywróciliśmy dyżury w naszej siedzibie. Zapraszamy w każdą środę, od 16.00 do 18.00 z pełnym poszanowaniem zasad bezpieczeństwa (maseczki, odkażanie rąk, zachowanie odległości i ilości osób w pomieszczeniu.
Śledźcie też, prosimy, informacji na naszej stronie internetowej.

W imieniu zebranych
Gabriela Sławińska
Mirek Michalski