Trzeba się bić o Polskę!

___
Jolanta Gałkiewicz

W niedzielne popołudnie 29 stycznia, na zaproszenie lokalnego KOD – u, przyjechał do Pabianic Leszek Balcerowicz – polityk i ekonomista, doktor habilitowany nauk ekonomicznych, nauczyciel akademicki, przedstawiciel szkoły ekonomicznej zwanej monetaryzmem. Wiceprezes Rady Ministrów i minister finansów w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, Jana Krzysztofa Bieleckiego i Jerzego Buzka, poseł na Sejm III kadencji, prezes Narodowego Banku Polskiego (2001–2007). Kawaler Orderu Orła Białego.

We wrześniu 2007 roku stanął na czele założonej przez siebie fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju. Wśród celów jakie stawia przed sobą FOR jest rozwój społeczeństwa obywatelskiego w Polsce. Fundacja prowadzi zatem działania prowadzące do zwiększenia aktywności obywateli i wzrostu świadomości społecznej^.Deklarowanym celem FOR ma być również podniesienie poziomu debaty publicznej w Polsce. Profesor jest wielkim sympatykiem i entuzjastą Komitetu Obrony Demokracji.

Spotkanie odbyło się w hotelu Fabryka Wełny, a uczestniczyło w nim około 540 pabianiczan i mieszkańców okolicznych miejscowości. Przybyli mogli również nabyć najnowszą książkę L. Balcerowicza pt. „Trzeba się bić z PiS o Polskę”. Tytuł ten wiernie charakteryzuje profesora, który pokazał się jako człowiek waleczny, nie poddający się, wytrwały, uparty i odporny na ekspansywne zabiegi obecnej władzy.

Z wypowiedzi Leszka Balcerowicza emanował spokój i praktyczne podejście do omawianych problemów. Jednym z nich jest propaganda w podległych rządowi mediach. Nasz gość ocenił, że przekaz w stanie wojennym był inteligentny w porównaniu do topornej manipulacji, jaką serwują nam „absolwenci Rydzyka” z ekranu telewizyjnego. Wskazał na konkretne przykłady ogłupiania za pomocą doboru słów o określonym ładunku emocjonalnym.

Zwrócił uwagę na możliwe, coraz częstsze próby zastraszania obywateli. Dodał, że do tego celu wykorzystywane będą prokuratury i służby specjalne. Nikogo nie wolno nam będzie zostawić bez pomocy, ponieważ winniśmy kierować się solidarnością. Balcerowicz podkreślił, że nazwiska prokuratorów czy policjantów, którzy wysługują się obecnej władzy, muszą być publikowane.

Profesor nie godzi się z wieloma wypowiedziami polityków opozycji, którzy przypisują Jarosławowi Kaczyńskiemu błyskotliwość czy przenikliwość w działaniu. Według niego to, co wyróżnia Kaczyńskiego, to brak ograniczeń wewnętrznych. Jest chorym na władzę fanatykiem, a łajdactwo nigdy nie powinno zasługiwać na podziw. Ze względu na takich ludzi trzeba tworzyć zewnętrze ograniczenia. I to jest rola Komitetu Obrony Demokracji.

Na pytanie o metody, jakimi powinien posłużyć się KOD, Balcerowicz wskazał odkłamywanie w mediach społecznościowych i za pomocą ulotek.

„Najważniejsze jest odsunięcie PiS-u od władzy. Nie brać więcej rzeczy na pokład. To zadanie numer jeden.”

Według niego przyszłość KOD jako ważnej organizacji dla Polski i praca koderów nie może pójść na marne. Musimy znaleźć rozwiązanie, które pozwoli KOD-owi się wzmacniać. To przyciągnie młodych w różnym wieku. Potrzebujemy więcej szwaczek i kierowców, mniej profesorów. Jak najwięcej ludzi konkretnej pracy, a mniej „kawiarnianych intelektualistów” od mnożenia diagnoz. Cóż to jest wspomniane wzmacnianie? W tym miejscu pozwolę sobie zacytować profesora:

„Jesteście bardzo ważną organizacją. (…) Ale musicie wzmocnić swój wizerunek. I macie tu problem do rozwiązania. Musicie się zreorganizować… Ja powiem wprost, uważam, że Kijowski położył wielkie zasługi, ale to nie wystarczy do tego, żeby wzmacniać Waszą organizację. Ja obracam się wśród sympatyków. Znam dużo młodszych od siebie sympatyków. Wśród studentów nie spotkałem nikogo, kto nie byłby takiego zdania. Że Wasza przyszłość, jako dla bardzo ważnej dla Polski organizacji, wiąże się ze wzmocnieniem wizerunku. Nie możecie pozwolić, żeby Wasza praca poszła na marne.”

Na zakończenie osobista, subiektywna refleksja. Dawno już nie słyszałam tak bardzo pragmatycznego, dosadnego i zarazem optymistycznego wykładu. Z przyjemnością patrzyłam na człowieka czynu, który nie traci czasu na narzekanie, dookreślanie czy wielokrotne analizowanie każdego grymasu twarzy prezesa. Wielki entuzjasta, człowiek niebywale pracowity i zdyscyplinowany na drodze walki z PiS, podzielił się z nami swoją wiedzą i energią. I to jest bezcenne. Tylko od nas samych zależy jak ten dar wykorzystamy.

RELACJA VIDEO: