Na poprzednim, czerwcowym zjeździe delegatów zatwierdzającym sprawozdanie finansowe Zarządu Głównego, nie udało nam się dokończyć dyskusji o programie i statucie KODu. Zobowiązaliśmy wtedy Zarząd do zwołania kolejnego zjazdu poświęconego tym tematom.

Odbyło się ono w miniony weekend 17-18 listopada. Także i tym razem nie zdążyliśmy omówić wszystkich propozycji i nie poruszyliśmy wielu ważnych tematów. Doceniamy jednak zmianę atmosfery – w większości rozmowy były bardziej merytoryczne, a delegaci (tu podkreślę – w większości) szanowali reguły swobodnej dyskusji i pluralizm poglądów. Cieszymy się też, że tym razem Zjazd zdecydował o transmitowaniu obrad na facebookowej grupie dla członków KOD.

W zjeździe udział wzięło dziesięciu z jedenastu delegatów z regionu łódzkiego:
1. Michalina Engel
2. Jolanta Gałkiewicz
3. Piotr Kujawiński
4. Małgorzata Michalska
5. Mirek Michalski
6. Janusz Nagiecki
7. Beata Ossowicka
8. Wojtek Ossowicki
9. Marek Sykus
10. Katarzyna Witek
Dziewięcioro z nas było obecnych od początku do zakończenia obrad, jeden delegat musiał opuścić zjazd wcześniej z powodu innych zobowiązań.

Zwołanie zjazdu w trybie nadzwyczajnym skutkowało tym, że obrady dotyczyć mogły tylko zagadnień wskazanych przez Zarząd Główny w porządku obrad.
Poza kwestiami formalnymi, takimi jak wybór prezydium czy przyjęcie regulaminu obrad, obejmował on:
1. program i strategię KOD,
2. ustalenie wysokości składki członkowskiej,
3. zmiany w Statucie KOD.

Obrady rozpoczęliśmy w sobotę rano po stwierdzeniu kworum (by skutecznie podejmować decyzje w głosowaniu musiała brać udział połowa wszystkich delegatów czyli 80 osób). Wybraliśmy przewodniczącego zjazdu: Bartłomieja Swaczynę, który już poprzednio świetnie sprawdził się w tej roli oraz jego zastępcę – Ludwika Turko. Do komisji skrutacyjnej zgłosiła się i została wybrana nasza koleżanka Jola Gałkiewicz, której dziękujemy za pracę przez dwa dni zjazdu.

Pierwszego dnia obrady wyraźnie zdominował temat wywołany przez Radomira Szumełdę, od niedawna ponownie będącego członkiem Zarządu Głównego. Przedstawił on propozycję wejścia KOD w koalicję z opozycją parlamentarną i wystawienie własnych kandydatów. Sprzeciw delegatów był zdecydowany i niemal jednogłośny. Przypominali o naszych celach i powodach, dla których znaleźliśmy się w KOD – nie jest nimi chęć zapewnienia sobie miejsc na listach wyborczych, ale wzmacnianie społeczeństwa obywatelskiego i obrona zasad demokratycznego państwa prawa przed zagrożeniami – niezależnie od tego, z jakiej strony mogłyby nadejść.

Podkreślamy tu, że nie widzimy niczego niewłaściwego w kandydowaniu do różnych instytucji i władz. Przeciwnie – wspieramy wszystkich demokratów podzielających te uniwersalne wartości, jednak jako Stowarzyszenie nie wystawiamy własnych kandydatów, nie tworzymy komitetu wyborczego ani nie wchodzimy w koalicje wyborcze z innymi komitetami.

Przy tej okazji opowiedzieliśmy o działaniach KODerów z różnych miast – w tym z Łodzi, Pabianic i Piaseczna. Przed wyborami samorządowymi przeprowadziliśmy w naszych miastach zakrojoną szeroko akcję profrekwencyjną, wspieraliśmy prodemokratyczne komitety wyborcze w tworzeniu wspólnej listy (ale sami nie chcieliśmy się na niej znaleźć), a teraz będziemy pilnować przestrzegania zadeklarowanych przez nie demokratycznych wartości. Dzięki wysiłkowi wielu ludzi we wszystkich tych miastach władzę zdobyła demokratyczna opozycja.
Decyzja zjazdu była jednoznaczna – KOD nie ma aspiracji zamienienia się w partię polityczną i wystawiania kandydatów na własnej liście, jak i w koalicji z innymi komitetami – zarówno w wyborach europejskich, jak i krajowych. Musi pozostać organizacją apartyjną, stojącą na straży porządku demokratycznego, bo tylko wtedy zachowamy legitymację do realizacji celów, dla których KOD powstał.

Pod koniec pierwszego dnia zjazdu walne przyjęło uchwałę apelującą do wszystkich środowisk prodemokratyczych o wspólne występowanie przeciwko łamaniu prawa przez rządzących. A następnie, po długiej dyskusji, stosunkiem głosów 51:33… odrzuciło propozycję uchwały o udziale KODu w Kongresie Obywatelskich Ruchów Demokratycznych (będących platformą wymiany myśli, poglądów, wypracowywania wspólnego stanowiska dla różnych organizacji pozarządowych).

Obawialiśmy się, czy drugiego dnia będziemy mogli kontynuować zjazd, jednak – przynajmniej do popołudnia – na sali było obecne wymagane kworum. Zdecydowaliśmy o zawieszeniu dyskusji programowej, by zdążyć zająć się choć częścią poprawek zgłaszanych do Statutu.
W głosowaniu dotyczącym wysokości składki członkowskiej, walne odrzuciło propozycję jej podwyższenia. Składka pozostaje więc na tym samym poziomie (10 zł i 5 zł ulgowa), co oczywiście nie wpływa na dodatkowe, ale dobrowolne darowizny o których każdy z nas może zdecydować samodzielnie.
Przyjęta została poprawka dotycząca grup lokalnych działających w ramach regionu – teraz grupę taką będzie mogło utworzyć pięciu członków KOD.

Wiele emocji wzbudziła propozycja regionu małopolskiego (popierana między innymi przez łódzkich delegatów) dotycząca uregulowania wreszcie kwestii osobowości prawnej regionów KOD.

Odrębna osobowość prawna nie oznacza utworzenia odrębnego Stowarzyszenia ani „oderwania się” od władz krajowych. Region taki jest nadal częścią ogólnopolskiego Stowarzyszenia. Możliwe jest jednak sprawniejsze i skuteczniejsze działanie i dysponowanie majątkiem pochodzącym m.in. ze składek członkowskich z obszaru regionu, darowizn, zbiórek publicznych. O woli uzyskania odrębnej osobowości zdecydowało łódzkie walne na początku 2017 r. jednak do tej pory Zarząd Główny nie ustosunkował się do wniosku łódzkiego zarządu o jej przyznanie ani nie określił formalnych warunków, na jakich region mógłby uzyskać „autonomię”.

Bartłomiej Swaczyna, przedstawiając propozycję odpowiedniego uregulowania tych kwestii, odpowiedział na pytania i wątpliwości zgłaszane przez członków Zarządu Głównego. Niestety, mimo to, uchwała nie uzyskała wymaganego poparcia. Zagłosowała na nią więcej niż połowa delagatów, jednak dla zmiany Statutu wymagana jest większość 2/3 głosów. Do przyjęcia uchwały zabrakło zaledwie 7 głosów.

Nie została także przyjęta propozycja zgłoszona przez łódzkich delegatów, by decyzję o przyjęciu lub odmowie przyjęcia nowych członków KOD podejmowały zarządy regionów a nie Zarząd Główny, podobnie jak propozycja zobowiązania zarządów, komisji rewizyjnych i sądów koleżeńskich (głównych oraz regionalnych) do uzupełniania swojego składu o osoby, które kolejno uzyskały w wyborach największą liczbę głosów (w obowiązującym Statucie organy te mogą po rezygnacji 1/3 członków uzupełnić swój skład o dowolne osoby będące członkami KOD).
Niestety, nie została w ogóle omówiona kwestia Rady Regionów – zmarginalizowanej przez decyzje Zarządu. W porządku obrad przygotowanym przez Zarząd Główny temat Rady Regionów w ogóle nie został uwzględniony. Na poprzednim zjeździe członkini ZG Magdalena Filiks zobowiązała się publicznie w imieniu ZG do wypracowania nowego regulaminu prac Rady Regionów – tym razem w porozumieniu z Radą. Do tej pory żadne propozycje nie zostały przedstawione, a Rada Regionów w obecny kształcie została pozbawiona znaczenia i wpływu na Stowarzyszenie.

Około godziny 16 w niedzielę na sali została mniej niż połowa delegatów, co oznacza, że musieliśmy zakończyć zjazd. Większość tych, którzy byli nadal obecni wyraziła wolę zwołania kolejnego zjazdu do końca marca przyszłego roku, by dokończyć pracę nad przygotowanymi projektami.


Dziękujemy wszystkim osobom, które podjęły się organizacji Zjazdu, przez dwa dni czuwały nad jego przebiegiem, pracowały w komisjach – szczególnie skrutacyjnej i statutowej – za ogrom włożonej pracy. Serdeczne podziękowania kierujemy też do członków Prezydium, zwłaszcza przewodniczącego zjazdu za bezstronne, merytoryczne i sprawne prowadzenie obrad.

Wszystkich członków i sympatyków łódzkiego KOD zainteresowanych rozmową o zjeździe zapraszamy na zwyczajowe spotkanie otwarte w ostatni wtorek miesiąca, czyli 27 listopada o 18.00. Spotykamy się jak zawsze w siedzibie KOD przy Gdańskiej 29.
_Delegaci reg. łódzkiego KOD