Wykład zorganizowany przez Pabianicki oddział KOD zebrał około 140 słuchaczy, więc było tłoczno jak na weselu. Atmosfera panowała jednak poważna, a wręcz zrobiła się gorąca. Mecenas Jarosław Szczepaniak dzielnie mierzył się zarówno z bardzo ogólnymi kwestiami, jak i szczegółowymi pytaniami o indywidualne przypadki. Przy odpowiedziach po sali szedł pomruk oburzenia…

Spotkanie prowadziła koordynatorka pabianickiego KOD Gabriela Sławińska. Miało ono charakter rozmowy pomiędzy specjalistą a prowadzącą, dzięki czemu łatwiej było skupić się na kwestiach najbardziej palących: jaka jest sytuacja dziedziców ziemi? Kto może kupić ziemię? Jakie grunty podlegają pod ustawę? Kto jest rolnikiem w rozumieniu ustawy? W jakiej sytuacji są osoby dzierżawiące do tej pory grunty? W jaki sposób ograniczenie obrotu nieruchomościami rolnymi wpłynie na ich ceny? Czy może to skutkować renegocjacją umów kredytowych pod zastaw gruntu przez banki? Czy prawo do swobodnego przemieszczania się i wyboru miejsca zamieszkania zostanie ograniczone przez wymóg dziesięciu lat osobistego uprawiania roli przez nabywców?

Patrzyliśmy, jak miny zebranych coraz bardziej markotnieją. Najważniejsze pytanie brzmiało: co teraz? Jak się ratować? Na to mogliśmy odpowiedzieć tylko jedno: ustawy naruszające nasze prawa może powstrzymać tylko Trybunał Konstytucyjny…

Spotkanie odbiło się szerokim echem. Pomimo wyczerpania czasu użyczenia sali, dyskutujący wciąż nie chcieli się rozejść. Prowadzono mnóstwo rozmów w kuluarach. Rozdaliśmy praktycznie wszystkie ulotki na temat ustawy, uczestnicy brali zapas dla rodziny i znajomych, a nawet współpracowników. Nasz koordynator regionalny odnotowuje także napływające prośby o takie spotkania w innych powiatach i gminach. Temat jest ważny. Nie odpuszczajmy go zatem, nieśmy go w całą Polskę.

A kiedy wróciliśmy do domu, okazało się, że tweeta o naszym spotkaniu polubił sam Leszek Balcerowicz. Lubimy to!

 

____Katarzyna Knapik