List otwarty Komitetu Obrony Demokracji w regionie łódzkim w sprawie zgody posła Parlamentu Europejskiego Jacka Saryusza-Wolskiego na kandydowanie na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej

Zdecydowaliśmy się zabrać głos w tej europejskiej sprawie, gdyż jest ona także sprawą polską i łódzką. Trzykrotnie Pan Jacek Saryusz-Wolski był wybierany do Parlamentu Europejskiego jako kandydat w województwie łódzkim. Wśród członków naszego stowarzyszenia oraz wśród członków i sympatyków ruchu KOD w regionie łódzkim jest wielu wyborców europosła. Wiemy o tym z deklaracji na forach społecznościowych związanych z naszym stowarzyszeniem i z rozmów bezpośrednich.

Wyrażamy swój głęboki zawód z powodu tak haniebnej nielojalności względem własnego ugrupowania zarówno w Łodzi, w Polsce, jak i w Europie. I względem nas – wyborców. W imieniu dużej części wyborców wyrażamy zawód porzuceniem systemu wartości europejskich przez kogoś, kto głośne je wspierał. Jesteśmy zawiedzeni decyzją wsparcia narastającego w Polsce autorytaryzmu. Jesteśmy rozczarowani bezwolną zgodą na wyznaczoną przez dyktatora rolę pionka w decydującej dla Polski rozgrywce o ważne stanowisko.

Jednak pańska nielojalność, panie pośle, jest tylko fragmentem większej całości: wiele głosów zyskał Pan w poprzednich wyborach europejskich dzięki wyraziście artykułowanej przez Pana proeuropejskiej postawie.

Pamiętamy Pana rolę w negocjacjach z Unią Europejską, w zwrocie cywilizacyjnym jakim było przystąpienie Polski do Unii. Gdzie się podziały tamte przekonania, tamte wartości?

Dzisiaj występuje Pan w jednym szeregu z partią, której realne działania zmierzają do dezintegracji UE oraz stopniowego wyprowadzania Polski z jej struktur. To skazuje nas na izolację i bardzo niepewny los w obliczu rosnącej siły Rosji i narastających zagrożeń dla jedności i przyszłości wspólnoty.

A przecież daliśmy jako naród i jako obywatele przed 14-toma laty 7 i 8 czerwca 2003 r. w ogólnokrajowym referendum wyraz przekonaniu, że tu jest Polska europejska, to jest nasz rodzinny dom, tu jest nasza rodzinna Europa! Było nas wtedy 13,5 mln głosujących na „tak”.

Panie Pośle Saryuszu-Wolski! Jedną decyzją przekreśla Pan piękną drogę Pańskiego życia. Dołączenie do rządów łamiących notorycznie Konstytucję Rzeczpospolitej Polskiej, chodzenie w jednym szeregu z tymi, którzy dzielą Polaków na lepszy i gorszy sort oraz tolerują nietolerancję i ksenofobię, zachęcają do aktów agresji względem mówiących innymi językami, wprowadzają kult wodza („naczelnika państwa”) nie mieści się w standardach europejskich i dobitnie podkreśla fasadowość oraz koniunkturalność dotychczasowych Pana działań i słów.

Wielokrotne łamanie praworządności oraz nieustająca destabilizacja kraju i regionu budzą niepokój członków naszego stowarzyszenia. Jako także Pańscy byli wyborcy jednoznacznie chcielibyśmy podkreślić: pamiętamy i nie jesteśmy w stanie wybaczyć tak haniebnej postawy w tak trudnej chwili dla Polski, Europy i świata. Wśród nas jest wielu wyborców różnych partii, jednak wszyscy głosujemy za Polską europejską w wymiarze zarówno politycznym, jak i kulturowym.

Gdy do strajku szykują się nauczyciele i popierający ich rodzice, gdy gremia prawnicze stają w obronie zagrożonej niezawisłości sądów, gdy trzeba bronić samorządności, gdy kobietom odbiera się prawa obywatelskie a dobro narodowe (np. drzewa) niszczy się jawnie i bezwstydnie – Pan legitymizuje ten rząd! To nie jest zmiana partnera politycznego – to współudział w jawnych przestępstwach.

Panu się wydaje, że „wysiada Pan na przystanku Polska”. Pan wysiada na przystanku: „będzie mi dobrze płynąć wygodnym nurtem, nawet w Polsce zaściankowej, totalitarnej, podupadającej”. Powodzenia, jednak prosimy nie liczyć w przyszłości na naszą lojalność jako wyborców.

Łódź, 07 marca 2017

Zarząd regionu łódzkiego
Komitet Obrony Demokracji