kodek

Czwartek, 5 maja 2016 Bezsenność w pałacu

Mam cztery nowe zęby. To już w sumie sześć. Zęby potrafią solidnie dać w kość – gdy rosną, albo gdy bolą. To pierwsze znam z autopsji, to drugie uświadomił mi tata, któremu spuchł policzek. I dlatego obaj małośmy ostatnio spali.

I nie tylko my. Nocne przeglądanie Twittera pokazało, że chyba coś nie tak z zębami ma też pan prezydent. Nie śpi i ćwierka z nastoletnim elektoratem. Może właśnie dlatego rzecznik jego kancelarii tłumaczył, że prezydent jest sową? Tyle, że coś tu się nie zgadza: ćwierkają raczej wróble, a sowy nie mają zębów…