Espresso Nowiny 27, 30 września 2016 r. Hienowatość nasza powszednia i Czarny Marsz

Zauważyłem ostatnio niepokojące zmiany w naszej kulturze, które można nazwać hienowatością naszą powszednią. Nazywam tak wykorzystywanie do doraźnych celów głównie politycznych motywów kojarzących się ze śmiercią i trupami.

Już w słynnym antycznym dramacie pt. Antygona absolutnie niewyobrażalne jest bezczeszczenie zwłok, nawet kiedy chce to robić władca państwa. Kreon. W tym właśnie kontekście muszę widzieć, jako człowiek wykształcony na kulturze europejskiej, absurdalność pomysłu powszechnej ekshumacji i ponownego badania zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej bez względu na protesty licznych rodzin tych ofiar katastrofy. To uderza, wstrząsa i woła o pomstę do nieba. Dla celów politycznych wykorzystuje się śmierć ofiar, bez zważania na uczucia żyjących rodzin. Biada Kreonowi, biada kreonom tego świata!

Zauważalne w tym wypadku jest wykorzystywanie śmierci a zatem również trupów, aby uzyskiwać cele polityczne. Jednak poza celami politycznymi czasami prześwitują przez to inne cele na przykład osobista zemsta czy być może jakaś chęć uzyskania pewnych korzyści. Chciałbym w tym kontekście zwłaszcza zapytać, czy prokurator generalny i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro — który wedle TVN wydał na dodatkowe ekspertyzy badające przyczyny śmierci jego ojca i mające wykazać błędy lekarskie aż 100 000 zł — działa zupełnie bezinteresownie, czy to jest działanie bezinteresowne, że w tej chwili odnotowane są specjalne działania świadczące być może o naciskach na prokuratorów, aby ciągnęli tę sprawę? Czy ktoś cierpiący żałobę może działać aż z taką premedytacją? 100 000 zł?

Trzecia sprawa świadcząca o hienowatych aspektach naszej współczesnej kultury, o hienowatych pierwiastkach w naszej kulturze to jest oczywista sprawa, która wywołuje czarny protest kobiet i czarne marsze, i czarne pikiety. Pseudoobrońcy życia próbują nałożyć kaganiec wolnościom i prawom obywatelskim kobiet polskich, nie zważając na to, że ustawa planowana i w tej chwili procedowania w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej będzie miała skutki takie, iż kobiety w ciąży zostaną pozbawione podstawowych praw do usług medycznych, do konstytucyjnych praw do obrony życia i zdrowia, gdyż lekarze będą bać się jakichkolwiek działań i bać się spowodować uszkodzenie płodu. Twórcy ustawy wprost wydają się mówić: „Zgwałcone kobiety możecie umierać”. Hienowatość nasza powszednia wzmaga się.

Pseudoobrońcy życia w istocie polują na życie i są tego życia przeciwnikami. Przeciwnicy kobiet to przeciwnicy życia.

Dlatego aby przeciwdziałać shienowaceniu naszej kultury będę uczestniczył 2 października w Czarnym Marszu w Łodzi o godz. 14:00 na Piotrkowskiej przy drugim Centralu, oraz wesprę z wszelkich sił moją żonę w proteście w poniedziałek 3 października. Precz z hienowatością naszą powszednią, wiwat życie, wiwat kobiety!

___Jarosław Pośpieszny-Nowina