Spotkania organizowane przez Komitet Obrony Demokracji w Łodzi, na które zapraszani są ludzie-autorytety, to zawsze inspiracja do wielu przemyśleń. I słusznie, wszak po to się gromadzimy. Rodzą się w nas refleksje, analizujemy, szacujemy, konfrontujemy współczynnik nadziei ze stopniem realnych zagrożeń. Zapraszani goście, zawsze świetni, zawsze merytoryczni i znakomicie przygotowani do rozmowy rozmawiają z nami ukazując nowe perspektywy, dając pożywkę dla rozważań, a w ich konsekwencji – działań.

W miniony piątek, 20 kwietnia, gościem KOD-u w ramach spotkań Latającego Uniwersytetu Demokracji był profesor Marcin Matczak, teoretyk prawa Uniwersytetu Warszawskiego, redaktor naczelny Life Sciences Law Blog, specjalista w zakresie prawa farmaceutycznego, prawa administracyjnego, prawa reklamy i biotechnologii, prawa antymonopolowego oraz doradztwa regulacyjnego. Marcin Matczak poza bieżącym doradztwem dla przedsiębiorców, udziela porad rozmaitym stowarzyszeniom biznesowym przy realizacji projektów legislacyjnych, zwłaszcza w kontekście ich zgodności z Konstytucją i aktami prawa międzynarodowego.


Profesor Matczak pojawił się w szerokiej przestrzeni publicznej w ostatnim czasie czyli w dobie napaści polityków na wolność polskiego wymiaru sprawiedliwości. I z miejsca zyskał uznanie dzięki swojej ogromnej wiedzy, profesjonalizmowi, kulturze… i dzięki sile spokoju, która cechuje każde wypowiadane przez niego słowo.
Podczas spotkania Profesor przyznał, że odbywa ich możliwie najwięcej, ponieważ uważa je za priorytet, ponieważ bycie razem daje gwarancję, a przynajmniej nadzieję na pokonanie zła. To zło, to przede wszystkim łamanie Konstytucji przez rządzących, co Marcin Matczak przyrównuje do „łamania człowieka”. Bo „Konstytucja nie jest po to, by komuś coś narzucić, ale by się wzajemnie nie pozabijać”. Jeśli przestaniemy ją respektować, zagrożone będzie bezpieczeństwo każdego obywatela.

Bycie razem, według Profesora to także szerokie kontakty w mediach społecznościowych, które pozwalają na błyskawiczny kontakt i szerokie udostępnianie materiałów, czego przykładem może być przywołany podczas spotkania film z wypowiedzią profesora Adama Strzembosza, który na FB uzyskał ponad milion odsłon, co przekłada się także na oddziaływanie przekazu zeń płynącego [ zobacz > ].

Według Profesora Marcina Matczaka każda forma presji na rząd ma dzisiaj sens. Zarówno presja ulicznych protestów jak i presja wywierana przez instytucje unijne. Paradoks polega bowiem na tym, że politycy rządów autorytarnych budują swój sukces na głębokim przekonaniu ich elektoratu, że są „silnymi szeryfami”. I każde ustępstwo, choćby najmniejsze, osłabia ich pozycję. A kalkulacja polityczna czasami jednak te ustępstwa przynosi, czego przykładem może być zaniechanie (późno, po wielu wyrządzonych szkodach, ale jednak) wycinki Puszczy Białowieskiej.
Najważniejszą, w mojej ocenie, sprawą, poruszoną podczas spotkania była niezależność wymiaru sprawiedliwości. Jak mówi Profesor, nadaje ona sens istnienia sądownictwa w ogóle, jest jego najcenniejszą wartością. To tak, jak z oceną pracy magisterskiej – recenzent musi być niezależny, bo jeżeli będzie bał się magistranta, cóż warta będzie wystawiona przez niego nota? – zauważył Marcin Matczak.

Wśród wielu pytań kierowanych do gościa znalazło się także to, czy i w jaki sposób da się „po PiS-ie posprzątać”. Profesor z pełnym przekonaniem orzekł, że oczywiście tak, ale by ten proces był skuteczny, musi zostać przeprowadzony w sposób legalny, praworządny, z poszanowaniem zapisów Konstytucji. Musimy tylko zrobić wszystko, by do czasu sprzątania w ogóle doszło, czego Profesorowi Marcinowi Matczakowi, Wszystkim Państwu i sobie z całego serca życzę.

KOD – Region Łódzki, Latający Uniwersytet Demokracji
„Sądy – czy mamy jeszcze czego bronić?”
Prowadzenie: Ewa Stompor-Nowicka
ZOBACZ TAKŻE RELACJĘ W TOYA TV: http://tvtoya.pl/news/show/18933,1

__Dorota Ceran
zdjęcia: Madosia

video relacja: