Andrzej Celiński: KOD jedyną nadzieją na zmiany. KOD musi odnosić się do polityki. Dopóki się da, nie powinien sam tworzyć partii politycznej, ale musi być w razie czego na to gotowy – mówił w piątek Andrzej Celiński na spotkaniu z sympatykami Komitetu Obrony Demokracji.

Kiedy zajdzie potrzeba, żeby Komitet przekształcił się w partię? Kiedy przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku liderzy partii opozycyjnych nie dogadają się i będą brać udział w swoistym „konkursie piękności”.

KOD musi rozmawiać z partiami politycznymi

Rozmowa z partiami jest potrzebna, bo – zdaniem Celińskigo – KOD musi wypracować dla siebie pozycję czynnika niezbędnego na scenie politycznej. – KOD musi być partnerem dla istniejących struktur politycznych, które muszą mieć akceptację KOD. A wszystko oparte na „tablicach mojżeszowych” KOD-u zwierających wartości budujące wspólne państwo – powiedział Celiński. – KOD jest jedyną nadzieją na zmiany. I do 2019 roku nic innego nie powstanie.

Zdaniem Celińskiego w wyborach parlamentarnych 2019 roku musi być jedna lista demokratyczna głównych partii opozycyjnych, ale partie powinny zmienić swój charakter i mówić o marzeniach, o tym, jaki kraj chcą stworzyć.

Choć partie różnią się między sobą, powinny porozumieć się w najistotniejszych sprawach, a liderzy powstrzymać swoje ambicję dla ważniejszego celu. – „Nie stawiaj wozu przed koniem”, mówił Bronisław Geremek. W polityce są ludzie ambitni, z piekielnie rozwiniętym ego, które niszczy wszystko dookoła, ale musi być ono mniejsze od celów, dla których oni są w polityce. To udało się uzyskać w 1989 roku. Cele, mniej więcej, były wspólne w sprawach najistotniejszych – przypomina Celiński.

 

Każdy odbierze telefon od Mateusza Kijowskiego

Zdaniem Andrzeja Celińskiego, żeby wygrać w wyborach, KOD musiałby odnowić swoją pozycję autorytetu. Taką pozycję miał, ale już nie ma. Nie wystarczą już demonstracje, bo one mogą zacząć denerwować nawet samych uczestników. – Załóżcie uniwersytet otwarty. Trzeba wypracować program stałej pracy intelektualnej. Najlepiej zakazać używania słowa „PiS”. To musi być praca pozytywna. Odnosić się do naszego marzenia o przyszłej Polsce – radzi Celiński. – KOD ma szansę. Nikt nie odrzuca telefonów, gdy dzwoni Mateusz Kijowski. On ma dostęp do każdego mózgu, do którego warto dotrzeć. To może być droga, by KOD utrzymał swój wigor i temperaturę wewnętrzną, ale także do tego, żeby temperatura emanowała na resztę, żeby KOD był przydatny i miał narzędzia do rozmowy z partiami politycznymi – uważa Celiński.

 

Wolność jest, ale tu i ówdzie zaczyna jej brakować

Andrzej Celiński zaznaczał, że w Polsce jest wolność, choć zaczyna jej tu i ówdzie brakować, jak np. ostatnio w sprawie Józefa Piniora. Jak jej będzie brakować, to już będzie za późno, bo o wolność trudno się walczy, trudno ją odzyskać.

– Za chwilę nie będziemy mieli się o co kłócić, bo nie będziemy mieli państwa. Trzeba to państwo odzyskać. Wyrwać z gardła PiS-owi – mówił Andrzej Celiński.

Zdaniem Celińskiego lęk przed utratą wolności i godności będzie w Polsce narastać. – Obecna władza nie ma hamulców, nie potrafi założyć masek, odkrywa się dzień po dniu. Dzisiaj problemem nie jest ta władza, tylko my jesteśmy problemem, bo nie potrafimy pokazać ludziom rozsądnej alternatywy. Sensowna alternatywa to przekonać, że nasza polityka może być lepsza dla ludzi niż polityka PiS. Ale będziemy rozbijać się o rafy, choćby o 500 plus – uważa Celiński.

 

Nauczyciele mają robić swoje

Pytany o polską szkołę i rolę nauczycieli w czasach reformy edukacji, Celiński powiedział: – Nawet za komuny nie udało się zniszczyć polskiej szkoły. W każdej było kilku nauczycieli, którzy byli autorytetami, żadna podstawa programowa nie eliminuje roli prawdziwych nauczycieli. Muszą robić swoje. Miałem szczęście, że moimi nauczycielami byli prawdziwi przedwojenni nauczyciele.

 

Andrzej Celiński: polityk, socjolog. Działacz opozycji demokratycznej, sygnatariusz listu w obronie robotników Radomia i Ursusa w czerwcu 1976r. Współpracownik KOR, wielokrotnie represjonowany przez władze, internowany w stanie wojennym do grudnia 1982r .Współpracownik Lecha Wałęsy i środowiska ekspertów „Solidarności”. Senator I i II kadencji, poseł na Sejm II, IVVI . W przeszłości członek Unii Demokratycznej, Unii Wolności, SLD, SDPL i Partii Demokratycznej. Od 2016 r bezpartyjny.

___Klara